Obserwatorzy

sobota, 4 czerwca 2011

20. Czas na myszy.

Dwie zrobione. Dziewczyny narzuciły takie tempo, że wstyd się wyłamać :). Kolory zmieniłam, nie dużo, ale jednak.






Powstały też kolczyki




 I to na razie tyle. Idę się pakować - w środę jedziemy na urlop :)